Ostatnio na zajęciach omawialiśmy wiersze Juliana Tuwima, ale zamiast tradycyjnych kserówek pojawiły się scenki dramowe, podczas których trzeba było wykazać się nie tylko znajomością wierszy, ale przede wszystkim kreatywnością. I tak: odbyła się rozmowa telefoniczna Spóźnionego słowika z Panią Słowikową, rozmowa Słonia Trąbalskiego z lekarzem, inscenizacja do wiersza "Warzywa"
z własnoręcznie wykonanymi papierowymi kukiełkami,
Tak wyglądała inscenizacja do wiersza "Abecadło"
oraz "Warzywna audycja", czyli wywiad z Panem Burakiem.
Było zabawnie i mam nadzieję kształcąco :)
A tak dziewczynki umilały sobie przerwy:
A tak dziewczynki umilały sobie przerwy: